W każdym gospodarstwie rolnym mogą zdarzyć się awarie maszyn. Nie musi to jednak oznaczać przestoju w pracy, aż do momentu podjęcia naprawy przez mechanika. Mnóstwo rolników reperuje usterki swoich ciągników, kombajnów i pozostałych sprzętów samodzielnie. Dzięki temu można znacznie szybciej wrócić do pracy, a jednocześnie zaoszczędzić pieniądze na usługach fachowców. Trzeba jednak mieć pod ręką porządne klucze warsztatowe, które poradzą sobie z odkręceniem każdej śruby i nakrętki.
Niezbędne w gospodarstwie narzędzia i klucze
Podstawowy zestaw narzędzi to absolutne minimum, jeżeli chcemy samodzielnie serwisować nawet stary ciągnik krajowej produkcji. Musimy przede wszystkim posiadać klucze płaskie, w rozmiarach od 7 mm do 24 mm. Najmniejszy rozmiar pozwoli bez problemu odkręcać opaski zaciskowe śrubowe, stosowane między innymi na wężach układu chłodzenia i paliwowych. Natomiast rozmiar 24 mm służy do odkręcania korka spustowego oleju w większości traktorów, choćby w Ursusie C-330 oraz C-360.
Na tym jednak nie koniec. Sam zestawy kluczy płaskich, co prawda jest bardzo przydatny, jednak nie załatwi wszystkich spraw. Dojście do wielu śrub jest utrudnione i można je odkręcić jedynie posiadając zestaw kluczy nasadowych. Składają się na niego trzy zasadnicze elementy: rękojeści z zapadką (tzw. grzechotki), przedłużki i same nasadki. Te, podobnie jak płaskie klucze warsztatowe, posiadają numerację wyrażoną w milimetrach. Wśród nasadek istnieje jednak też podział na krótkie oraz głębokie. Te drugie pozwalają na swobodne odkręcanie nakrętek, które są osadzone dość głęboko na gwincie.
Gotowy zestaw czy samodzielne kompletowanie?
Jeżeli wyposażenie warsztatu kompletujemy od zera, mamy dwie możliwości zakupu zestawów narzędzi. Pierwszym jest kupno jednego z gotowych zestawów narzędzi, które sprzedawane są w specjalnych walizkach, które ułatwiają trzymanie i segregację kluczy warsztatowych. Jeżeli nie posiadaliśmy dotychczas żadnego takiego zestawu, dobrym pomysłem może być jego zakup. Produkty takie dzielą się na najprostsze wersje, gdzie mamy tylko najpopularniejsze rodzaje tzw. grzechotek, jedną lub dwie przedłużki i zestaw najczęściej używanych nasadek. Można jednak zakupić także bardzo rozbudowane zestawy kluczy, gdzie oprócz szerokiego wyboru narzędzi nasadowych mamy także ich płaskie odpowiedniki.
Drugą opcją jest samodzielne kupowanie kolejnych elementów osobno. W ten sposób można skompletować wyposażenie warsztatu od zera, a także rozszerzać już posiadany zestaw narzędzi. Jeśli chcemy wybrać tą metodę, na początek koniecznie kupmy segregator w postaci walizki. Możemy też zakupić regał z szufladami, w których będzie możliwe trzymanie różnorakich narzędzi. Na początek musimy mieć tzw. grzechotki 1/2 cali oraz 1/4 cali (opcjonalnie także 3/8), kilka przedłużek i oczywiście zestaw nasadek krótkich i głębokich. Warto wybrać wszystkie rozmiary od 7 do 24 mm, a poza tym przedziałem dokupywać takie, które będą nam szczególnie potrzebne. Wśród wyposażenia warsztatu nie powinno zabraknąć także kluczy bądź imbusowych (ampuł), typu Torx oraz oczywiście końcówek charakterystycznych dla śrubokrętów (płaskie, gwiazdkowe, krzyżowe itd).
